Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 13-11-2008, 22:03   #8
deMaus
 
deMaus's Avatar
 
Reputacja: 1 deMaus ma z czego być dumnydeMaus ma z czego być dumnydeMaus ma z czego być dumnydeMaus ma z czego być dumnydeMaus ma z czego być dumnydeMaus ma z czego być dumnydeMaus ma z czego być dumnydeMaus ma z czego być dumnydeMaus ma z czego być dumnydeMaus ma z czego być dumnydeMaus ma z czego być dumny
Caligari nie ruszył się z miejsca.
- Miło poznać pana barona, jednak nie odpowiedziałeś panie na żadne z moich pytań. Wybacz mi ale z natury jestem nieufny, z jednej strony wejść trzeba śpieszne, ponieważ skoro zastałem otwarte drzwi to pana Mistola mogło spotkać coś złego, z drugiej jednak strony, dziwny jest fakt iż dwóch baronów spotkało się w nocy, w takim miejscu. - zrobił przerwę i zaraz kontynuował - ciekawość jednak zwycięża. - Powiedział i wszedł do środka. Szedł wolno, jednak nie przejmował się zbytnio zachowaniem ciszy, jeśli w środku czekał nieprzyjaciel i tak ich już słyszał. Nasłuchiwał jednak, chcąc wyłowić potencjalne zagrożenie lub chociaż, jakieś dzwieki sugerujące miejsce pobytu pana Mistola.

Co się tyczy ragadańczyka, postanowił na niego uważać, jednak nieuznał go za wroga, miał przeczucie, że ten człowiek nie kryje złych zamiarów, przynajmniej wobec Rodriga, a to mu wystarczało.
 
deMaus jest offline