MK oficjalnie ogłaszam za upadłe.
Bo gra trwała już ponad rok, co jest bardzo, bardzo długo. Bo "idealna drużyną samych znajomych" już na samym początku okazała się wcale nie taka idealna, a teraz relacje i kompilacje pokomplikowały się jeszcze bardziej, niż dotychczas. Bo dwóch graczy upierdliwie nie chciało mi odpisać na ostatnią notkę. Bo przez ten czas przeszła mi werwa, a jak sądzę - wam też. No i wreszcie: bo na horyzoncie pojawiła mi się możliwość innego wykorzystania tego pomysłu, bo szkoda byłaby straszna, jak by się miał zmarnować...
Także: Dziękuję wam wszystkim za grę, która dla mnie przez dłuższy czas była tak akompaniamentem jak i motywem przewodnim życia codziennego... Jakkolwiek głupio i patetycznie to zabrzmi. :P
Fajnie, że udało nam się w ramach MK ten jeden raz spotkać na żywo. I generalnie, bosko się z wami grało!
Żegnam i pozdrawiam - wasza Stara Wiedźma.