Wątek: Powrót Sithów
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 16-11-2008, 15:46   #3
Keth
 
Keth's Avatar
 
Reputacja: 1 Keth jest na bardzo dobrej drodzeKeth jest na bardzo dobrej drodzeKeth jest na bardzo dobrej drodzeKeth jest na bardzo dobrej drodzeKeth jest na bardzo dobrej drodzeKeth jest na bardzo dobrej drodzeKeth jest na bardzo dobrej drodzeKeth jest na bardzo dobrej drodzeKeth jest na bardzo dobrej drodzeKeth jest na bardzo dobrej drodzeKeth jest na bardzo dobrej drodze
Ciągle to samo! Ciągle! Konoo był pewien, że ląduje w bezpiecznym miejscu. Był też pewien, że na statku nie ma więcej Rodianinów. Ale cóż poradzić? Wysepka wyglądała na bezpieczną, a Rodianie jednakowo.

Stał tak sobie teraz, patrzył się w lufę wycelowanej w niego broni i trawił w myślach kolejną porażkę. Tym razem o tyle bolesną, o ile może być bolesna wiązka lasera trawiąca jego wnętrzności. Nawet przez myśl mu nie przeszło, by sięgnąć po własny blaster i bawić się w pojedynreek strzelecki. Zresztą nie miałby szans.
No nie! Tak być nie może! Dajcie mi wszyscy spokój! Dosyć!
Koniec bierności...

Twi'lek wrzasnął na tyle głośno i przeraźliwie, na ile potrafił zmusić do tego zdrętwiałe ze strachu struny głosowe.

- ŁAP STER! TONIEMY! - Nie czekając na reakcję, a raczej wystrzał, ugiął gwałtownie nogę by wylądować w sięgającej mu już kolan wodzie i odbił się od jednej ze ścian by odpłynąć gdzieś na bok, w głąb pojazdu. Woda zamieniła wrzask przerażenia w wydobywające się z jego ust bąbelki powietrza. Znów musiał liczyć na swój fart...
 

Ostatnio edytowane przez Keth : 07-12-2008 o 13:02.
Keth jest offline