Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 16-11-2008, 21:44   #37
Bishop
 
Bishop's Avatar
 
Reputacja: 1 Bishop ma wyłączoną reputację
Rufus stanął w drzwiach opierając się o ich framugę.

"Świt..."

Przymrużył oczy. Jasne promienie słońca wbijały się w jego oczy, drażniąc je i wyrywając ostatki snu.

Spojrzał przed siebie.

Grupa Jego towarzyszy opuściła karczmę i zmierzała w nieznanym mu kierunku.
Mężczyzna zarzucił tobołek na plecy i wolnym krokiem ruszył ich śladem.
Po dłuższej chwili dotarł do rynku na którym krzątali się ludzie.

"Coś się dzieje"

Grupa ludzi wyglądała jak żywy koszmar. Pobrudzone lub uszkodzone ubrania wisiały na ciałach które uparcie parły przed siebie.
Wola życia. Widok który kiedyś był dla Rufusa chwilą fascynacji.

Mężczyzna splunął na ziemię i ruszył przed siebie.
"Sprawdźmy czy mogę się do czegoś przydać."

Wchodząc w tłum szybko i konsekwentnie wdzierał się w Jego głębie usiłując zobaczyć co tak przejęło mieszkańców.
 
Bishop jest offline