Nocleg jak najbardziej trafny bo trza sił nabrać przed pościgiem. Najeść się, napić a i może z jakimi pannami potańcować
Co do zachowań szlacheckich jako rzekłem ani Głodowski wierzy w szczerość kozackich opowieści czytaj cham ukradł. A do brania różnego dobra się łatwo przyzwyczaić służąc w wolentarskich chorągwiach - nie pod byle kim bo pod Strażnikiem Koronnym Samuelem Łaszczem. Tedy skaz na honorze nie ma
A w sekrecie powiem, że jak wojenki nie widziałem tak nie widzę! Ot insze na świat patrzenie a, że jedna i druga głowa gorąca tedy mówi co myśli. A wynika tyle z tego, że zawsze na jakąś krotochwilę można liczyć