Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 05-01-2006, 20:55   #113
Millenion
 
Reputacja: 1 Millenion ma wyłączoną reputację
Sara widząc Norskmena uśmiechnęła się z sympatią, unikając jednak poły jego płaszcza; a słysząc jego słowa rozejrzała z nagłym przestrachem. Dopiero teraz dotarło do niej, że już jest zupełnie ciemno, a ona jest - a raczej była - zupełnie sama w środku obcego, miasta. A do tej pory tak unikała wychodzenia o zmierzchu, pamiętając opowieści niani i innych kobiet o tym, co może stać się z samotnymi pannami w ciemnych zaułkach miasta.
I choć ten rosły mężczyzna również był jej - patrząc obiektywnie - obcy, odczuła jednak ulgę i radość na myśl, że wyszedł by ją odnaleźć i troszczy się o jej bezpieczeństwo.

[user=184,532,1198]Wybacz, paine, nie chciałam Cię zmartwić i dziękuję, że po mnie wyszedłeś. Wybiegłam z karczmy bez zastanowienia, poza tym było wtedy jasno. A zatopionym w myślach czas przyśpiesza biegu. Pora już wracać, masz rację. Mam nadzieję, że sam nie przemokłeś zbytnio a Tobie bardziej ciepła kąpiel się przyda, zwłaszcza, że to już drugi raz, gdy chodzisz w deszczu.
Co do pracy - opowiedz mi gdy będziemy szli co ustaliliście i - przede wszystkim - co myślisz o tym zleceniu. [/user]
 
__________________
[center:e3bddbfe0e]And I saw the beast rise up out of the sea, having seven heads and ten horns, and upon his horns ten crowns, and upon his heads, the names of blasphemy.[/center:e3bddbfe0e]
Millenion jest offline