To można się jeszcze dogadać z tymi z południa...
Dobra, dosyć żartów. Zapraszam wszystkich do pisania, bo na razie cienko jest... A tak się co poniektórzy nie mogli doczekać rozpoczęcia sesji... Pisać, Panie i Panowie, pisać...
EDIT: I jeszcze pytanko do MG - jak wygląda sprawa z "rzucaniem mięsem" w sesji - nie chciałbym kogoś, hmm, urazić mocniejszym słowem. U mnie nie ma problemu, żeby pisać w wersji "light" (zawsze przecież można chlapnąć "o kurka wodna" i takie tam
), więc jeśli sobie życzycie, to poskromię język nieokrzesanego brodacza...