Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 25-11-2008, 19:15   #110
Hellian
 
Hellian's Avatar
 
Reputacja: 1 Hellian jest godny podziwuHellian jest godny podziwuHellian jest godny podziwuHellian jest godny podziwuHellian jest godny podziwuHellian jest godny podziwuHellian jest godny podziwuHellian jest godny podziwuHellian jest godny podziwuHellian jest godny podziwuHellian jest godny podziwu
Kiedy schodzili do podziemi magazynu Buchty Tanja nie mogła oprzeć się wrażeniu, że zatoczyła jakieś koło. Laboratoria Mauer czy Frankfurtu, te same eksperymenty służące jedynie sianiu zniszczenia. Pozornie wolna wola, która rzuca człowiekiem między miejscami w duszy swej jednakowymi. Może tak samo nie ma różnicy w czynach, zmieniają się jedynie szyldy i dekoracje.

Tu bywają portale
Uśmiechnęła się do napisu na ścianie. Ciekawe, kto to napisał, wyobraziła sobie Buchtę w dziecinnej radości odkrywcy mażącego po murze.
Teraz facet z pewnością wygląda jakby dziecinne radości były już za nim.
Poskładaliśmy czasoprzestrzeń, musimy przeorganizować naszą wyobraźnię, Selene to wynik ewolucji, miejsc nie dzieli przestrzeń tylko wola.
Próbowała odpędzić te myśli, nowe wizje końca świata, przynajmniej tego, który znała. Jest dorosła, pogodzi się ze zmianą znaczeń.

Dokładnie oglądali pomieszczenia.
- W końcu wylądujemy na Eksternusie. Przeraża mnie to. I trochę bawi. W chwilach szaleństwa rzecz jasna. Może od razu wleźć w ten portal, po co odwlekać nieuniknione? – chyba trochę czekała na odpowiedź na to głupie pytanie – Nie żebym widziała w tym sens, tylko mogłabym mieć to już za sobą. Jeśli przeżyję ten drugi raz.
- No dobra ja muszę sprawdzić czy ten portal jest sprawny. Bądź co bądź, to najkrótsza droga do Berlina albo do Warszawy. I do piekła – znowu się roześmiała. - Poczytam dokumentację, dowiem się jak go ustawić, żeby dostarczył człowieka na właściwe miejsce. A potem złożę to działo.
- Jestem odosobnionym układem fizycznym. Co zjem, to wydalę, co zepsuję, to naprawię. Pracowałam dla Korporacji, popracuję dla Kombinatu. Ot, odwieczna przekora świata.
- To mi zajmie trochę czasu, to składanie super działa. Myślałeś kiedyś o tym, że używamy rzeczy, bo są? To tak jak z ohu, wbijamy się w nie, bo są wiele warte. Prowokujemy los, przyciągamy pola Tamma. I portale – pusty śmiech towarzyszył każdemu zdaniu.
- Jak złożę to działo przyciągnę sytuację, kiedy będzie trzeba go użyć. Szkoda, że wielkie spluwy mnie nie kręcą. Bez dwuznaczności oczywiście. Bo metaforyczne kręcą. Może powinnam zacząć nosić pistolet? Teoretycznie jest całkiem sporo ludzi, do których mogłabym strzelić.
- No, to ja biorę się do pracy.
- Chyba mnie to wszystko przerasta.
 
Hellian jest offline