Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 27-11-2008, 19:32   #54
Margoth
 
Margoth's Avatar
 
Reputacja: 1 Margoth ma z czego być dumnyMargoth ma z czego być dumnyMargoth ma z czego być dumnyMargoth ma z czego być dumnyMargoth ma z czego być dumnyMargoth ma z czego być dumnyMargoth ma z czego być dumnyMargoth ma z czego być dumnyMargoth ma z czego być dumnyMargoth ma z czego być dumnyMargoth ma z czego być dumny
Osobiście mam Linuxa, Ubuntu i w moim wypadku gry to nie takie hop siup.
Trzeba szukać gier `firm`, które łaskawie zrobią klienta dla Linuxa, a to rzadkość. Co z tego wynika ? Gram w gry przez przeglądarkę, niestety same niewarte czasu wychodzą. Teraz gry via www są niczym życie, trzeba poświęcać im pełno czasu by jakiś inny gracz nie zabił nam postaci, czy też nie podbił naszego zamku/planety.
Osobiście polecam Bruinenę. Gra na silniku Vallheru, mocno ciągnąca z tego silniczka, jednak administracja jest na tyle dobra, by zrobić z tej gry coś co nudnego V. nie przypomina. Do tego dochodzi grono miłych i tych nie miłych ludzi i sesje na poczcie z innymi graczami.
Do tego jeszcze mogę zaliczyć jeden PBF (jeśli ktoś zna jakieś ciekawe, poza LS'em to proszę na PW), w który gra mi się świetnie. No i chyba muszę z żalem wam ogłosić, że i ja grałem swego czasu w Tibie i nie Tibie, jednak ani jedna z tych gier mnie nie przyciągnęła. Co do gorliwych WoW'owców - nie wiem co wy w tym widzicie ? Miesięczny abonament za granie to głupota, dodać do tego nie najlepszą grafikę i ogólny trud początków można wywnioskować, że 34 pln (czy ile to tam) jest wcale tego nie warte. Lepiej dodać dziesięć złotych i kupić Warcrafta III z dodatkiem The Frozen Throne i grać na Battlenecie za damski frajer.
 
Margoth jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem