Eee, z tym zainteresowaniem to nie przesadzaj :P
Znaczy: ja zawsze mogę coś prowadzić, tyle, ze wolę grać - więc nie wychylam się z propozycją prowadzenia... Jak będą inni to naprawdę chętnie oddam stołeczek z napisem GM... ale na wszelki wypadek będę miał ze sobą jakieś scenariusze... ewentualne preferencje?
Z Magica się definitywnie wypisuję (od lat nie miałem kart w ręce, więc nie chcę się zbłaźnić, zwłaszcza, ze jeszcze mam koszulkę z napisem "judge").
Karciankę z Zewu jakoś przeżyję - jak już taki szczery jestem - choć to zdecydowanie nie mój system... :/
A:
Ja prawdopodobnie dobiję na Toruński dworzec głowny ok godziny 9:20. |