Bebop, czemu? Ma świetny klimat. Te jazzowe motywy, atmosfery planet i kowbojski klimat robi swoje. Grałem w tych realiach i naprawdę była to niezapomniana sesja. Oczywiście jestem przeciwnikiem grania postaciami z anime nikt z nas nie odda klimatu Spike czy Eda w pełni.
Po za Bebopem widziałbym jeszcze sesje w świecie Edenu, tego już się nie da streścić. Te walki Proparti z Nomadami, ataki wirusa i Iony. same och i achy. Zresztą kto z nas nie chciałby być taki jak Sophia czy Kenji? No dobra znajdą się tacy.
__________________ [...]póki pokrętna nowomowa
zakalcem w ustach nie wyrośnie,
dopóki prawdę nazywamy, nieustępliwie ćwicząc wargi,
w mowie Miłosza, w mowie Skargi - przetrwamy [...] |