Eeee... Jakieś to pogmatwane... Może ustalmy, że albo gadamy każdy w swoim, albo wszyscy w jednym? (tylko sugestia)
Aaa, Kaworu... Połamałeś mi żebra wkońcu, czy jak? ;> Bo nie wiem jak to określić w poście.
__________________ Nigdy nie przestanę podkreślac pewnego drobnego, instotnego faktu, którego tak nie chcą uznać Ci przesądni ludzie - mianowicie, że myśl przychodzi z własnej, nie mojej woli...
Ostatnio edytowane przez Howgh : 03-12-2008 o 22:35.
|