Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 07-12-2008, 01:20   #28
Avdima
 
Avdima's Avatar
 
Reputacja: 1 Avdima ma wspaniałą reputacjęAvdima ma wspaniałą reputacjęAvdima ma wspaniałą reputacjęAvdima ma wspaniałą reputacjęAvdima ma wspaniałą reputacjęAvdima ma wspaniałą reputacjęAvdima ma wspaniałą reputacjęAvdima ma wspaniałą reputacjęAvdima ma wspaniałą reputacjęAvdima ma wspaniałą reputacjęAvdima ma wspaniałą reputację
Rekrutację oficjalnie zamykam.

Wszystkim chętnym dziękuję za zainteresowanie, wszystkim tym, którzy nadesłali karty jeszcze bardziej (szkoda, że Aschaar nie dał rady). Muszę się teraz zastanowić, kto przedostał się przez fazę rekrutacji. Wyników spodziewajcie się najpóźniej o północy, chcę porównać karty i dobrać drużynę, która będzie najbardziej odpowiadać moim wymogom co do sesji.

Napiszę coś na temat poziomu postów, które pojawiać się będą na sesji. Długie, ze sporą dawką uczuć i przemyśleń. Oddające "ja" postaci, które jest bardzo ważne podczas podejmowania decyzji u osób rozumnych.
Post raz na tydzień minimum + czas na napisanie mojego postu (pewnie dwa dni, niedziela i poniedziałek, żeby nie zabierać wam soboty).
Teksty mówione kursywą, przemyślenia kursywą w cudzysłowie, pisane w pierwszej osobie, zaś wszystkie akcje w trzeciej. Miłym dodatkiem jest pogrubianie wszystkich ważniejszych elementów (osoby, miejsca, przedmioty itp).
Jakby ktoś nie wiedział, przeklinanie w sesji jest dozwolone, ale z głową. Litania przekleństw, która do niczego nie prowadzi, będzie bardzo negatywnie postrzegane. Oczywiście przeklinanie w komentarzach i reszcie lastinn są niedozwolone.

Przykład:
"Co się dzieje? Kim jest ten facet? Skąd się tutaj wzięła ta kobieta?"
Adam był kompletnie zdezorientowany, nie wiedział, co się dzieje. Najpierw dziwny mężczyzna wszedł przez drzwi, a zaraz potem, zza jego pleców, wyszła długowłosa kobieta.
- Szukaliśmy Cię, panie Adamie Gołębiowski... - cichym i spokojnym głosem powiedział mężczyzna.
- Kim wy w ogóle jesteście?
Adam nie potrafił pozbierać myśli, by powiedzieć coś bardziej konstruktywnego. Wszystko wokół zaczęło wirować, jego głowę zaś rozsadzać silny, wwiercający się w czaszkę ból.
"Co jest? Moja głowa... Zaraz się porzygam..."
Kobieta podeszła do Adama i chwyciła go za ramię. Zaczęła ciągnąć obezwładnionego do wyjścia, obijając go o wszystkie napotkane meble. Adam chwiał się coraz bardziej, nie mógł już sam utrzymać równowagi. Padł na ziemię, ciągnąc za sobą kobietę, która prawie przewróciła się na niego.
- Co to za cyrk? - powiedział anonimowy mężczyzna, nie mogąc przy tym powstrzymać rozbawienia - Przerzuć go przez ramię i wynieś, a nie ciągniesz za rękę, jak małe dziecko.
- Może sam to robisz?
Rozzłoszczona kobieta szarpnęła Adama, stawiając go do pionu. Ramię paliło w całym barku, czuł, jakby ktoś wyrwał ją ze stawu. Ból pozwolił mu się ocknąć, na chwilę odzyskać świadomość.
Mężczyzna podszedł do Gołębiowskiego i spojrzał mu głęboko w oczy. Zaraz po tym Adam znów zaczął mieć zawroty głowy. Stracił przytomność, oddając się w pełni nieznanym osobą, czy tego chciał, czy nie.

Osoby, które są pewne, że nie dadzą rady pisać tak, jak wymagam, proszę nie krępować się i zrezygnować. Nikt nie będzie miał wam tego za złe, a tylko unikniecie nieprzyjemności podczas sesji. Mam nadzieję, że nie zabrzmiało to zbyt odstraszająco.

Miłych snów.
 
Avdima jest offline