Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 10-12-2008, 21:59   #3
Lost
 
Lost's Avatar
 
Reputacja: 1 Lost jest godny podziwuLost jest godny podziwuLost jest godny podziwuLost jest godny podziwuLost jest godny podziwuLost jest godny podziwuLost jest godny podziwuLost jest godny podziwuLost jest godny podziwuLost jest godny podziwuLost jest godny podziwu
BTW: Istnieje taka miejska legenda (), że rozkaz miał dotyczyć tylko pierwszej baterii dział i nikt nie wymagał od Polaków, wyrżnięcia wszystkiego co na swojej drodze mieli
Przyczyniło się do tego: nieznajomość języka i typowy rozgardiasz na polu walki.




Moja ulubiona anegdota opowiada o "Tych posiniaczonych łobuzach z Bastogne".
Całość dzieje się 22 grudnia, 3 dnia okrążenia miasta.
Rano, 4 niemieckich żołnierzy z białą flagą, dostarczyli do amerykańskiego sztabu obrony propozycje honorowej kapitulacji.
Odpowiedź generała Anthony'iego McAuliffe'a brzmiała "Nuts!" (w wolnym tłumaceniu "Chyba zwariowaliście" lub "Gówno").
Jednak najbardziej śmieszy mnie reakcja Pattona, spieszącego z pancernym wsparciem:
"- Osoba która jest tak elokwentna zasługuje na to aby ją jak najszybciej wyciągnąć z opałów. "

 
__________________
Spacer Polami Nienawiści Drogą ku nadziei.

Ostatnio edytowane przez Lost : 10-12-2008 o 22:12.
Lost jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem