Bo tak szczerze mówiąc coś się popiprzyło i wyszły babole.
Bo jeśli ten co odgadł zadaje pytanie, to jaka to nagroda, że zwycięzca poprowadzi następną edycje ?
I jeśli punkty, no to równe szanse dla wszystkich, czyli nie trzy czy cztery pytania w ciągu trzech godzin, tylko jedno dziennie.
Moja propozycja. Konkurs niech ma jeszcze 20 pytań (zakończy się dzień przed sylwestrem). Jedno pytanie dziennie o 22 lub 23.
Pozdrawiam |