Wątek: Błoto
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 12-12-2008, 19:31   #5
John5
 
John5's Avatar
 
Reputacja: 1 John5 ma wspaniałą przyszłośćJohn5 ma wspaniałą przyszłośćJohn5 ma wspaniałą przyszłośćJohn5 ma wspaniałą przyszłośćJohn5 ma wspaniałą przyszłośćJohn5 ma wspaniałą przyszłośćJohn5 ma wspaniałą przyszłośćJohn5 ma wspaniałą przyszłośćJohn5 ma wspaniałą przyszłośćJohn5 ma wspaniałą przyszłośćJohn5 ma wspaniałą przyszłość
To skąd się pojawił na rynku pozostawało niejasne nawet dla samego właściciela pikowanej, skórzanej kurty i sporawych rozmiarów buzdygana. Chłop bez mała liczył sobie ponad dwa metry, więc co najmniej trudno byłoby go przegapić nawet w najgęstszym tłumie.



Jurgen, bo tak właśnie zwał się olbrzym z zaciekawieniem spoglądał na siedzących i leżących na placu ludzi. Swą miną dawał wyraźnie do zrozumienia, co myśli o protestujących jak i strażnikach, a nie były to myśli zbyt pochlebne. W końcu westchnął i rozejrzał się po pobliskich budynkach. Na jego twarzy wykwitł wspaniały uśmiech, gdy ujrzał w końcu wypatrywany szyld. Perspektywa napicia się czegoś innego niż studzienna woda korzystnie wpłynęła na humor Jurgena, który pogwizdując ruszył żwawo w kierunku wspaniałego przybytku.
Pogoda ducha wielkoluda okazała się zbawienna dla pewnego kieszonkowca, który połasił się na jego sakiewkę. Zamiast zająć się nim na dłużej jak to miał w zwyczaju, Jurgen jedynie zmiażdżył mu dłoń, po czym nie zwlekając już dłużej podszedł do drzwi karczmy.

Traf chciał iż właśnie w tym momencie, ktoś zaczął śpiewać w środku, sądząc po głosie kobieta. Jurgen nawet znajdując się na zewnątrz odczuł wyjątkową moc jej głosu. Kiedy przedstawienie się skończyło, mężczyzna wyprostował się i z ciekawością spojrzał na spękane ściany. Przez moment tylko zastanawiał się, kto śpiewał jednak szybko jego myśli wróciły do kufla pienistego piwa, co skłoniło go do lekkiego popchnięcia drzwi…

Dość szybko zdał sobie sprawę z tego co się dzieje, ale i tak było już za późno. Skrzywił się nieco kiedy deski masywnych drzwi uderzyły z hukiem o podłogę, lecz już po chwili wzruszył ramionami i wszedł do środka.

Spojrzenia bez mała wszystkich gości karczmy niewiele dla niego znaczyły. Jakby nigdy nic Jurgen podszedł do mężczyzny w splamionym fartuchu.
- Ta karczma jest twoja?-
Karczmarz niższy o ponad dwie głowy skinął tylko przełknąwszy ślinę.
- Dobra. Tu masz za drzwi, diabli wiedzą czy moja wina, ale niech stracę, nie będę burd wszczynał o taką głupotę. – odpowiednia ilość monet wylądowała w dłonie zdezorientowanego mężczyzny – A tu masz za piwo – kolejna moneta dołączyła do reszty, po czym Jurgen bez wahania wyrwał z rąk osłupiałego karczmarza trzymany przezeń dzban.

Przez chwilę gigant leniwym spojrzeniem lustrował salę, po czym ruszył ku wypatrzonemu miejscu. Ława lekko zaskrzypiała, kiedy usiadł naprzeciwko dziwnie ubranego cudzoziemca.
-Mam nadzieję, że nie będzie przeszkadzać ci moje towarzystwo, ale jak sam widzisz większego wyboru nie miałem. Niemal wszystkie miejsca pozajmowane, a ja trzeba ci wiedzieć w ciasnocie siedzieć nie lubię. Ha! Trzeba przyznać całkiem niezłe tu serwują trunki i nawet niezbyt rozcieńczone. Hola! Gospodarzu dajcie tu jeszcze coś na ząb, byle nie za mało. I pospieszcie się z tym, bom zgłodniał przez tą przeklętą spiekotę. -

...

Ja warczeć nie zamierzam, ale popieram Arango. komentarze się przydadzą, choćby po to, żeby nie odrywały od tekstu właściwego sesji
Prosiłbym tylko o dodanie panelu sesji i umieszczenie w nim graczy. Z doświadczenia wiem, że warto mieć taką przypominajkę, jak kto się nazywa w sesji i jak z grubsza wygląda

p.s. Z pomysłu KP zrezygnowałem, boo... raz, że z lenistwa, dwa że ciekawe może być takie tworzenie postaci na bieżąco
 
__________________
Jeśli masz zamiar wznieść miecz, upewnij się, że czynisz to w słusznej sprawie.
Armia Republiki Rzymskiej
John5 jest offline