Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 13-12-2008, 10:18   #29
Keyci
 
Keyci's Avatar
 
Reputacja: 1 Keyci wkrótce będzie znanyKeyci wkrótce będzie znanyKeyci wkrótce będzie znanyKeyci wkrótce będzie znanyKeyci wkrótce będzie znanyKeyci wkrótce będzie znanyKeyci wkrótce będzie znanyKeyci wkrótce będzie znanyKeyci wkrótce będzie znanyKeyci wkrótce będzie znanyKeyci wkrótce będzie znany
Widząc Marcina od razu poderwała się od stołu.

- Marcin cześć! - wykrzyknęła gdy była już obok Niego.

Na szczęście zdążył już złożyć zamówienie, to też po podskoku spowodowanym zaskoczeniem uśmiechnął się. Przytulił ją lekko na powitanie, po czym po kilku zwrotach grzecznościowych:"Jak się masz?, Co tam w pracy?" itp. przeszli do sedna sprawy.

- Słuchaj, jeśli chodzi o tę nową scenografię... Jak Ty się na to wszystko zapatrujesz? Bo ja osobiście zmieniłabym kilka szczegółów. Na przykład ten krzak co stoi koło ławki... Po co nam krzak?
- Wiesz... Gdyby to ode mnie zależało to bym to zrobił całkowicie inaczej,ale sama rozumiesz - to królestwo pani Grażynki i to Ona tu wydaje wszystkie rozporządzenia. Nam nic do tego - powiedział uśmiechając się jak to zwykł robić.
- Tak,wiem... Jestem tylko skromną architektką wnętrz... Co ja mogę o tym wszystkim wiedzieć? - zaśmiała się.

Tak... Zdawało jej się,ze nikt po za nią nie rozumie jej specyficznego humoru.

- Nie przesadzaj. Dobrze Ci idzie i jesteś świetna w te klocki - mówiąc to użył takiego tonu,jakby ją przepraszał,ze tak myśli.
- Tuńczyk,ser,pieczarka! - przerwał im kobiecy głos.
- To moje - odpowiedział Marcin biorąc talerz.
- Dobra. To ja Ci nie przeszkadzam, wracam do przyjaciółki. Smacznego. Spotkamy się w pracy i w tedy na spokojnie wszystko omówimy, tak? - spytała siląc się na jak najmilszy ton głosu i ostatkami sił powstrzymywała się od wybuchu śmiechem.
- Jasne cześć - powiedział i odszedł do swojego stolika.

Zadowolona z tego spotkania podeszła do stołu. Mina Eweli nie wskazywała nic dobrego.

- Ej co jest Sło... Kurna! Zapomniałam. Przepraszam - mówiąc to złapała przyjaciółkę za dłonie.

Jak mogła zapomnieć, że Ewelę i Marcina kiedyś łączyło uczucie i że po zerwaniu Ewela bardzo to przeżyła? Jak mogła tak po prostu zostawić Ją przy stole i do Niego polecieć?
 
__________________
..::Fushigi Gin Hikari::..
Keyci jest offline