Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 14-12-2008, 21:02   #1
Asenat
 
Asenat's Avatar
 
Reputacja: 1 Asenat ma wspaniałą reputacjęAsenat ma wspaniałą reputacjęAsenat ma wspaniałą reputacjęAsenat ma wspaniałą reputacjęAsenat ma wspaniałą reputacjęAsenat ma wspaniałą reputacjęAsenat ma wspaniałą reputacjęAsenat ma wspaniałą reputacjęAsenat ma wspaniałą reputacjęAsenat ma wspaniałą reputacjęAsenat ma wspaniałą reputację
[Mag: Wstąpienie] Księga Dni (18+)


Jestem sam, i nie mam jeszcze imienia, które Ty mi nadasz, i które stanie się moim na czas Twego życia. Mam tylko to, które nadałem sobie sam.

Jestem Gabbeh.

Moje imię oznacza "dywan". Pleciony ręcznie skomplikowany wzór. Moje imię oznacza trud i poświęcenie, odnajdywanie wzorów i znaczeń, radość i znój ciężkiej pracy. Ty zapewne nadasz mi własne. Przyjmę je z wdzięcznością, jak i kształt, który mi nadasz.

Z oddali patrzę, jak on dolewa jej wina. Milczę, bo to nie mój czas. On i ona przejdą długą drogę, która nie jest moją. On i ona powiedzą wiele słów, ich ścieżkę uświetni wiele zwycięstw, na ich miłość rzucą cień niezliczone porażki...

...zanim staniesz się TY.

Czekam na Ciebie z drżeniem w sercu i rozrywającym duszę niepokojem. Jaka będziesz? Czy usłyszysz mój głos? Czy pozwolisz mi mówić? Czy TY, jak nieliczni z tych,których wybrałem, otworzysz oczy?


Skąd wiem, że będziesz kobietą? Widzę oznaki obietnicy. Uśmiech kelnera, który przyniósł jej i jemu kolejną butelkę. Kłoniące się ku nim gałęzie jesionu.Zapach magnolii, kiedy on pozwolił,aby ona wprowadziła się do jego domu. Mówisz, że magnolia nie pachnie? Pachnie. To drzewo, które kwitnie, nim jego liście wydrą się z pąków. Pachnie wiosną. Obietnicą życia. Jak Ty.
Czułem i jej strach, kiedy odkryła, co się dzieje z jej ciałem. Jego pewność, a raczej pragnienie pewności: "kochanie, poradzimy sobie ze wszystkim".

Widziałem Cię, zanim lekarz odwrócił monitor, i ona i on mogli zobaczyć, jak trzymasz się za lewą piętę.

Ty, tylko ty.

W jej łonie otwierałaś oczy i wyciągałaś ku mnie małą, niezdarną rączkę. Dzieci tak robią, zawsze tak robią. dzieci widzą. Ale wiedziałem, wierzyłem w obietnicę magnolii, że gdy dorośniesz, z tą samą ufnością wyciągniesz ku mnie dłonie.

Ty jesteś treścią mego istnienia.

Ty właśnie się stajesz.
 

Ostatnio edytowane przez Asenat : 15-12-2008 o 15:51.
Asenat jest offline