Roniący łezki po śmierci paru dobrych PBeMóm słomiany chochoł; tylko patrzeć jak się znów zapali do kolejnego "genialnego" pomysłu. Oby tylko wspierany przez dzielną, wesołą i jakże pomocną ekipę nie pogrzebał zbyt szybko tego i owego.
Jakby tego było mało przedstawiam się jako chłopczyk, który pomimo latek nadal chce być małym. Marzyciel, idealista, bojownik o "Wasze dobre samopoczucie", kopalnia głupich pomysłów, etatowy wykorzystywacz muz wszelakich. |