Miło, że sobie radzicie.
Ja już po przeprowadzce, ale piszę z kafejki, na razie o necie nic nie wiem, żyję na pudłach i tak. Postaram się jeszcze przed świętami załatwić chociaż jakiś bezprzewodowy do laptopa, by czytać pościki i móc coś odpisać.
Bawcie się dobrze, nawet jak nie załatwię neta do mieszkania to pewnie jeszcze przed świętami wpadnę zobaczyć jak sobie radzicie.