Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 20-12-2008, 15:12   #6
Piiiink
Banned
 
Reputacja: 1 Piiiink nie jest za bardzo znany
Cień słuchał. Słuchał uważnie. Inna sprawa że niewiele rozumiał z tego co słyszy. Rozmowa dotyczyła niewątpliwie spraw wielkiej wagi, spraw z którymi nie miał do tej pory do czynienia i szczerze mówiąc nic go nie obchodziły. Wiedział jedno; był gotów zrobić wszystko czego zażąda od niego Raistlin, nie miało znaczenia że będzie musiał płynąć gdzieś na kontynent ogrów i minotałrów. Arcymag wytwarzał wokół siebie tak niezwykłą atmosferę że Cień nie był w stanie normalnie myśleć. Mimo to gdzieś na dnie świadomości czuł że coś mu nie pasuje, minęło trochę czasu nim jego myśli skrystalizowały się w pytanie. Ale kiedy już się to stało usłyszał jak pada ono z ust kogoś innego.
- To znaczy że nie masz zamiaru się z nami wybierać?
Gwałtownie otworzył oczy, luźne łuski na jego głowie zjeżyły się równie szybko. Spojrzał prosto w oczy Raistlina ale zaraz potem spuścił wzrok na blat stołu. Nie musiał słuchać odpowiedzi na to pytanie. Przez jego umysł wezbraną falą przetoczyło się dotkliwe rozczarowanie. To doświadczenie otrzeźwiło go nieco. Rozejrzał się przytomniej, powoli zaczęła do niego docierać sytuacja w jakiej się znalazł. Sam nie mógł uwierzyć że tak po prostu przeszedł przez epatujący nienawiścią tłum. To cud że nie rzucili się na niego!! I zrobił to tylko po to żeby dać się wysłać w jakąś podejrzaną wyprawę na drugi koniec świata! Pomysł od razu przestał mu się tak podobać. "Moim zadaniem było odszukać Raistlina Majere" - pomyślał - "i dokonałem tego. Mogę odejść!" Wstał i spojrzał w stronę drzwi. "Nie mogę. Nienawidzą mnie od czubka nosa po koniuszek ogona. Dlaczego? Przecież nic im jeszcze nie zrobiłem." Żeby odejść musiałby znowu przejść obok nich, nawet gdyby udało mu się równie łatwo jak poprzednio i tak nie miał dokąd pójść. Opadł z powrotem na krzesło. Kiedy tu przyszedł dokonał wyboru, teraz nie pozostało mu nic innego jak się go trzymać. Od tej pory jest jednym z nich, potoczył wzrokiem po zebranych przez Arcymaga i skrzywił się.
 

Ostatnio edytowane przez Piiiink : 20-12-2008 o 19:55.
Piiiink jest offline