Ashaar
Bardzo dobrze, że nie zastanie. Życie jest na tyle skomplikowane, że nie musicie wszystkiego ustalać tak, żeby każdemu pasowało.
Będzie realniej, jeśli Rizzen nie zastanie was w karczmie.
Płyńcie z falą bracia.
PS: Ogłaszam zawczasu, że zawitam do grupy fioletowych. Proszę o przeczytanie przez nich mojego postu. Mam nadzieję, że MG nie będzie miał nic przeciwko, bo raczej czasu na konsultację nie mam, piszę właśnie post, na ostatnią chwilę.
Ostatnio edytowane przez Avdima : 21-12-2008 o 16:23.
|