Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 22-12-2008, 13:06   #195
Mizuichi
 
Mizuichi's Avatar
 
Reputacja: 1 Mizuichi wkrótce będzie znanyMizuichi wkrótce będzie znanyMizuichi wkrótce będzie znanyMizuichi wkrótce będzie znanyMizuichi wkrótce będzie znanyMizuichi wkrótce będzie znanyMizuichi wkrótce będzie znanyMizuichi wkrótce będzie znanyMizuichi wkrótce będzie znanyMizuichi wkrótce będzie znanyMizuichi wkrótce będzie znany
Asantir leżał. Nie mógł zasnąć chodź mógł sprawiać wrażenie osoby pogrążonej w głębokim śnie. Miał zamknięte oczy. Nasłuchiwał. Coś podpowiadało mu że powinien czuwać. Coś nie pozwalało pogrążyć się w sennych marzeniach. Przed oczyma Elfa ukazała się złowieszcza postać z pociągu. Uśmiechał się, szydził z Asantira. Coś z nim było nie tak. Elf powoli otworzył oczy. Zdało mu się że wszyscy spali. Bebopa najpóźniej zmógł sen. Asantir wstał z łóżka i podszedł do okna.
- Gwiazdy - powiedział cicho - w mieście nie są tak piękne jak na łonie natury
Przez chwilę zastanawiał się co powinien zrobić. Czy spróbować zasnąć, nie to wykluczone, i tak nie dałby rady. Otworzył okno, po czym wspiął się na dach. Ponownie się położył, wpatrując się w niebo. Spędził tak czas aż do samego rana. Gdy zaczęło świtać powrócił do pokoju. Nie pozostał w niem jednak zbyt długo. Od razu zszedł na duł by zamówić jakiś posiłek. Usiał przy pierwszym wolnym stole i czekał na towarzyszy.
 
__________________
It matters little how we die, so long as we die better men than we imagined we could be - and no worse than we feared.

11-02-2013 - 18 -02.2013 - Nie ma mnie.
Mizuichi jest offline