Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 24-12-2008, 20:03   #39
Arango
Banned
 
Reputacja: 1 Arango jest na bardzo dobrej drodzeArango jest na bardzo dobrej drodzeArango jest na bardzo dobrej drodzeArango jest na bardzo dobrej drodzeArango jest na bardzo dobrej drodzeArango jest na bardzo dobrej drodzeArango jest na bardzo dobrej drodzeArango jest na bardzo dobrej drodzeArango jest na bardzo dobrej drodze
Możesz Mona dorzucić do megalomanii jeszcze zbyt wysokie mniemanie o sobie

Szkodzi ? Raczej razi. Jak masa artystów nie potrafiących narysować w odpowiednich proporcjach konia, a kreujących się na talenty na miarę Rafaela czy Modiglianiego (zakładając, że wiedzą kim owi dwaj panowie byli oczywiście).

Ty chcesz by w ZC grało jak najwięcej ludzi. Ja nie. Oboje mamy jakieś swoje racje, ale nie wydaje bym przekonał Cię do moich, nie sadzę też by Tobie udało się nakłonić mnie do zmiany zdania. Poprzestanę więc tylko na probie wyjaśnienia.

W momencie wejścia na ekrany kin w jednej z WBP (Bibliotek Wojewódzkich) nie można było wypożyczyć "Ogniem i mieczem". Ani jeden z kilkunastu egzemplarzy nie był dostępny. Wszystkie zostały wypożyczone przez personel, który jakoś do tego momentu nie miał chęci sięgnięcia po powieść.
Nagle jednak poczuli nieprzepartą potrzebę poznania losów Skrzetuskiego i innych.
Można powiedzieć, ze nastąpiło masowe zapoznanie się środowiska z twórczością pana S. Pożytek z tego ? Raczej mizerny, jak sadze.
Dlatego mam nadzieje, że ZC nigdy nie stanie się systemem modnym, czy "trendi".

Być może jestem naiwny, ale chciałbym by gros ludzi grających weń było jego pasjonatami.
Nierealne ? Zapewne.

Jak napisałem, nie wiem jak mam udowodnić tezę, że HPL jest czytany. Jedyne co przychodzi mi do głowy to, to co napisał kiedyś Kits o przyłapaniu swego ucznia na czytaniu Lovercrafta pod ławka. Póki czyta się go w gimnazjach, nie jest jak mi się wydaje tak źle.

Ale wracając do przyszłości. Myślę że są dwie możliwości. Albo ZC stanie się systemem dla nielicznych i powoli zapominanym, albo poczynione zostaną starania by stał się popularny, czyli przeróbki, uproszczenia itd.
Wolałbym drogę pierwszą, twórcy czy wydawcy wybiorą najpewniej drugą.

Coś się kończy, coś się zaczyna...
 

Ostatnio edytowane przez Arango : 24-12-2008 o 20:59.
Arango jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem