Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 28-12-2008, 20:54   #1
Yaneks
 
Yaneks's Avatar
 
Reputacja: 1 Yaneks ma wspaniałą reputacjęYaneks ma wspaniałą reputacjęYaneks ma wspaniałą reputacjęYaneks ma wspaniałą reputacjęYaneks ma wspaniałą reputacjęYaneks ma wspaniałą reputacjęYaneks ma wspaniałą reputacjęYaneks ma wspaniałą reputacjęYaneks ma wspaniałą reputacjęYaneks ma wspaniałą reputacjęYaneks ma wspaniałą reputację
II Wojna Światowa - Inwazja na ZSRR

Witam.
W tym temacie chciałbym, aby chętni porozmawiali o inwazji III Rzeszy na Związek Radziecki w 1941 roku. Chodzi mi konkretnie o powody ataku, dyskusję na temat rozwoju wydarzeń, powody klęski Hitlera na froncie wschodnim oraz dyskusję na temat wykorzystanych taktyk.



Osobiście uważam atak Hitlera na ZSRR za słuszny i uzasadniony. Z tego co wiem armia Związku Radzieckiego była w końcowej fazie przygotowań do inwazji na Niemcy. A jak wiadomo trudniej bronić terenów żołnierzami w ofensywie, niż w defensywie. Atak był słuszny (z punktu widzenia Rzeszy), jako że spowodował osłabienie Armii Czerwonej i utratę ogromnych terytoriów. Hitler wiedział, że nie ma szans z wojskami Stalina w sytuacji, gdy cała armia naciera na tereny dawnej Polski. To jest, z mojego punktu widzenia, powód ataku.

Teraz rozwój wydarzeń. Uważam, że wydarzenia rozwijały się nie do końca po myśli Hitlera. Atak przebiegał zbyt powoli ze względu na nikłą infrastrukturę prowincji - żołnierze przemieszczali się głównie pieszo lub powoli pojazdami po polach, jako że dróg tam praktycznie nie było. Technologia desantów powietrznych była dopiero w fazie eksperymentów, a ryzyko było duże. Wydaje mi się, że Hitler popełnił błąd atakując wszystkie trzy główne miasta: Stalingrad, Leningrad i Moskwę. Przez to front był niezwykle szeroki. Osobiście uważam, że lepszą strategią byłoby zajęcie najpierw Leningradu, następnie Moskwy i wtedy zawężenie frontu między naturalną barierą, jaką stanowi Morze Kaspijskie i terenami położonymi na dalekiej północy ZSRR. Dzięki temu armia radziecka byłaby zmuszona do reorganizacji w terenach pozbawionych fortyfikacji. Wtedy do wojny weszła by Japonia (Rzym-Berlin-Tokio i Pearl Harbor) jako sojusznik Niemiec i natarła na ZSRR ze wschodu.

Teraz chciałbym zająć się powodami klęski.
Jak dla mnie główną przyczyną było niedocenienie potęgi przemysłu ZSRR. Hitler najwyraźniej nie domyślił się, że armia czerwona może tak szybko zostać zmodernizowana. Przez to niemieckie dywizje były stopniowo wypierane z terenów Stalina.
Drugim powodem, dość oczywistym ale bardzo ważnym (przez co o nim wspominam), była walka na dwóch frontach. Potężna armia walcząca w Europie o kontrolę, narastająca fala bombardowań strategicznych z Wielkiej Brytanii, następnie Lend-Lease z USA i walka z brunatną zarazą na wschodzie spowodowała stopniowe wyniszczenie armii Hitlera. Wydaje mi się, że ważnym czynnikiem była klęska w Bitwie o Anglię, przez którą za kanałem La Manche wciąż czaił się gotowy do zemsty przeciwnik, niezwykle potężny, przywódca Aliantów. Churchill musiał liczyć się z tym, że w każdej chwili niemieckie barki mogą zaatakować, ale w końcu po ataku na Pearl Harbor do Aliantów przystąpiły Stany Zjednoczone, przyczyniając się do porażki Hitlera. Gdy armia Rzeszy zaczęła przegrywać w Operacji Overlord, morale załamało się, jednocześnie osłabiając front wschodni. Potężne Niemcy nie mogły przeciwstawić się wciąż modernizowanej Armii Czerwonej i dywizjom nacierającym z Francji. Później Mussolini przegrał walkę we Włoszech (Operacja Husky), przez co front uległ wydłużeniu. Hitler nie mając posiłków musiał ściągnąć część armii... ze wschodu. To, wg. mnie było jedną z bezpośrednich przyczyn klęski Niemiec na froncie Wschodnim.

Co do taktyk wykorzystanych w bitwach na froncie wschodnim nie mam informacji, więc tutaj chciałbym zostawić pełne pole do popisu innym użytkownikom. Zapraszam do dyskusji!
 
Yaneks jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem