Dziura czasoprzestrzenna to może nie...
Raczej liczne zawirowania wokół postaci w sesji oraz nałożenie się kilku nieszczególnie fajnych terminów w życiu. Niestety nie wypadały tak, że można je przeczekać hurtem tylko po kolei co utrudnia wszystko. Mamy nowy rok, od ostatniego posta minęły 3 miesiące. Dla mnie to żadna chluba jako MG, że sesja tak leży od tak długiego czasu. Obiecuję, że w styczniu albo sesja ruszy albo trzeba ją będzie zawiesić na kołku już oficjalnie i bez dłuższego trzymania Was wszystkich w niepewności. To ostatnie to naprawdę ostateczność (ostatnia z ostatnich), ale niestety nie wykluczam jej.
Sesja za niedługo ruszy lub stanie na dobre - to będzie wiadome. Cthulhu wróci do Warszawy i wszystko stanie się jasne
Wszelkie uwagi, kopniaki, listy złorzeczeń i inkantacje przekleństw można słać do mnie na PW w każdej chwili lub na gg wieczorami.