- Ach... - Khabul westchnął na słowa Nimfella. Po czym powiedział - Pellenor to cwany lis. Koczownicze Ludy Kark Amroth nadal mają mu za złe złupienie Arkhort, niegdysiejszej stolicy naszych ludów. Ale cóż, - tu klasnął w dłonie - nie mnie oceniać historię i nie powinno się rozpamiętywać starych czasów. Podsunąłeś mi właśnie świetny pomysł, mości Nimfellu. Po cóż to ja, wielki Khabul al Khedar, mam iść taki kawał do Shiokh po najemników jak mam ich już teraz pod ręką? Tylko pozostaje sprawa waszej chęci. Wyprawa będzie nie mniej trudna, nie mniej niebezpieczna i pełna przygód, które będziecie mogli przekazać potomnym przy ciepłym ognisku kominka w strzelistej kamienicy w centrum miasta, w której będziecie mieszkać po powrocie z Archipelagu, a za żołd kupicie sobie co zechcecie. Tak więc zostawię Was teraz z decyzją, a sam wyjdę rozprostować nogi i popatrzeć na gwiazdy. Dzisiaj piękne niebo... - po czym wyszedł z namiotu.
__________________ Wolność gospodarcza: 63 Tradycjonalizm:-37 Wolności obywatelskie:54 Najbliższa Ci ideologia to: Libertarianizm
Ostatnio edytowane przez Crassus : 03-01-2009 o 12:37.
|