Cytat:
Napisał Hikaru (...)choć może nie cieszą się taką popularnością, jak WoW - nad którym wszyscy się zachwycają, nie wiadomo czemu... przynajmniej ja nie wiem czemu. |
Ja się zachwycam, ponieważ nie zaczynałem od WoWa, tylko od Warcrafta II.
Cóż to była za radość pierw zobaczyć Groma Hellscreama w drugiej odsłonie tej strategicznej gry, by potem go zobaczyć w części trzeciej obok takich herosów jak Thrall, Tyrande, Jaina Proudmore i inni.
Na domiar tego spotkanie ich w grze MMO-RPG jako bossów dla których robisz zadania i możesz z nimi porozmawiać (albo zaatakować, zależnie od frakcji) to już jest stan czystej ekstazy i cudowności.
Teraz zaś wyszedł dodatek Wrath of the Lich King w którym można się pozachwycać nowym kontynentem Northrend i samym Królem Lichem, czyli Arthasem, jak i jego sługami (m. in. nowym Kel'thuzadem).
Podsumowując, tutaj nie chodzi o samego WoWa, tylko o całą serię gier Warcrafta których WoW jest zwieńczeniem.