Wątek: Złamany Świat
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 06-01-2009, 17:18   #9
grabi
 
grabi's Avatar
 
Reputacja: 1 grabi jest godny podziwugrabi jest godny podziwugrabi jest godny podziwugrabi jest godny podziwugrabi jest godny podziwugrabi jest godny podziwugrabi jest godny podziwugrabi jest godny podziwugrabi jest godny podziwugrabi jest godny podziwugrabi jest godny podziwu
Grabarz patrzył na ziemię. Z tej odległości wyglądało to jak sztuka nowoczesna, wystawiona w muzeum... no może poza specyficznym zapachem. Wśród pomarańczowej brei widoczne były ciemniejsze, brązowe kawałki - dawne pulpeciki w sosie pomidorowym. Nikt nie uznawał takich rzeczy za coś fascynującego, więc umysł sam podrzucił sobie rozwiązanie. Naszła go myśl o Spongebobie. Dlaczego znów o najabsurdalniejszej rzeczy, jaką chyba kiedykolwiek widział? Po nagłym powrocie jaźni w terminalu, była to najdziwniejsza rzecz, jaka się tam znajdowała. Poduszka mówiła ludzkim głosem, a on dobrze wiedział, że jego znajomi daliby wszystko, aby mieć te same tabletki. No ale on zwymiotował w terminalu... To dlaczego rękoma wyczuwał trawę? Zdziwiony podniósł głowę, po części także, aby nie patrzeć na swoje "arcydzieło". Trzy namioty i jakiś las, no i także zwłoki. Może w normalnych warunkach widok wywołał by przerażenie, może jakiś strach, albo prawdopodobnie stałby tu tak jak teraz i wpatrywał się tępo w martwe ciała. To czy miał zdrowe zmysły, czy też nie, to była najmniej ważna rzecz. Patrzył teraz na zwłoki i zastanawiał się, jak się tu pojawił. Pokój, terminal, las? Rozwiązanie zagadki wydawało się odległe, a po co zarzucać sobie głowę rzeczami, które i tak są nie do poznania. Wtem zauważył w namiocie skrzynie. Podszedł bliżej, aby zajrzeć do środka. Może znajdzie coś ciekawego, a może jednak nie?
 
grabi jest offline