Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 19-01-2006, 17:01   #8
Nassair
 
Nassair's Avatar
 
Reputacja: 1 Nassair jest godny podziwuNassair jest godny podziwuNassair jest godny podziwuNassair jest godny podziwuNassair jest godny podziwuNassair jest godny podziwuNassair jest godny podziwuNassair jest godny podziwuNassair jest godny podziwuNassair jest godny podziwuNassair jest godny podziwu
Trudno było dociec gdzie spod kaptura kieruje wzrok mężczyzna, pewnikiem zerkał na ofiarę napadu stojącą przed stolikiem. Wrzucił sobie kęs mięsiwa w usta.
- Zatem nie stójcie tak Panie Orm, siadajcie, siadajcie. - Wskazał ręką miejsce naprzecie siebie. - Mnie zwą Demeroth, i mieliście racje nigdy nie słyszałem o Usatuu. - Nazwa wymówiona przez mężczyznę brzmiał zgoła inaczej, niż ta którą wymówił kupiec, choć można by przysiąc że chodziło o to samo miejsce.
Mężczyzna uniósł trochę głowę, patrząc zapewne na Karczmarza.
- Gospodarzu nasz, daj temu człekowi strudzonemu misę, aby mógł się obmyć. Podajcie też jadła i napitku jakowegoś. Wszak Pan strudzony niesłychanie, widać że w nieszczęście odziany, nie godzi się zostawiać tak człowieka porządnego.
 
__________________
And then... something happened. I let go.
Lost in oblivion -- dark and silent, and complete.
I found freedom.
Losing all hope was freedom.
Nassair jest offline