Wybaczcie długość ale, uznalem, że tak będzie lepiej niż się rozwodzić.
Na początku posta użylem wiersza "Przesłanie Pana Cogito" Herberta.
A co do zobaczenia Almanakh przed śmiercią to były tylko majaki, chyba, że mg zadecyduje inaczej (żey wszyscy nie pisali, że widzą Almanakh pochylającą się nad Levinem).
__________________ [...]póki pokrętna nowomowa
zakalcem w ustach nie wyrośnie,
dopóki prawdę nazywamy, nieustępliwie ćwicząc wargi,
w mowie Miłosza, w mowie Skargi - przetrwamy [...] |