No to moi mili tańczycie ze śmiercią.
Niby każdy ma część dla siebie, ale dobrze, żebyście wszystko przeczytali, bo w każdej części jest opisany jakiś wymiar bitwy - z danej perspektywy i tylko czytając wszystko będziecie mogli to jakoś ogarnąć (jeśli chcecie oczywiście).
Z uwagi na rzuty, chcę tylko powiedzieć, że:
Aligarii załatwi Briana bez większych problemów,
Kutak możesz sam opisać przebieg starcia i wynik, choć porozumienie jest niemożliwe.
Antoine jest w stanie poradzić sobie samodzielnie z bliźniaczkami, choć będą one wyzwaniem. jeśli ruszy sam na Munk natomiast - zginie. Jedynie przy pomocy Mercedes może sobie poradzić. A i tak bez ran i poświęcenia się nie obędzie.
Kelly, liliel... powodzenia.
Artur natomiast jeśli będzie walczył, będzie miał naprawdę trudno. Sam sobie nie poradzi, ale oczywiście może mu pomóc jakiś NPC. Zawsze też Artur może przyznać rację czarownicy, wtedy ona nie będzie go już atakować.
Wojnar, wybór należy do Ciebie.