Witam, witam wszystkich
Najpierw sprawy formalne.
Jak pisać: Tak piszemy jak postać mówi lub myśli. Tak, zaznaczamy imię własne, postaci z drużyny lub ważnie fabularnie.
Jest to storytelling, więc posty powinny być z założenia długie, ale krótkimi, błyskotkami też nie gardzę.
Czas odpisywania:
Kuleje to w wielu sesjach, boli i mnie.
Więc wprowadzę kilka prostych reguł. Po ukazaniu się mojego postu macie 10 dni na odpisanie, ja natomiast mam następne 10 po komplecie waszych odpowiedzi.
Jeśli ktoś w terminie się nie wyrobi i nie powiadomi mnie o tym wcześniej (wiadomo wypadki chodzą po ludziach), dostaje ostrzeżenie. Dwa ostrzeżenia i jesteś zimny trup
Chodzi mi po prostu o bycie fair wobec współgraczy.
Interakcja pomiędzy bohaterami:
Panowie nawołuje do was! Rozmawiajcie ze sobą! Czasami będzie trzeba przesiedzieć w safehousie długie, nudne godziny, a z rozmów najczęściej wynikają kłótnie, więc nie bać się mordki otworzyć
Jedzenie, amunicja, paliwo, kwatera:
Niejednokrotnie w sesji wasze działania determinować będzie, np. brak jakiegoś ważnego do przetrwania cosia
Czepiać się więc, będę o to kto ile ma czipsów i ile coli zostało w butelce
Ci, którzy jeszcze tego nie zrobili, zapraszam do kart postaci i uzupełniać mi tam, kto ile i gdzie żarełka ze sobą nosi.
Malton:
Malton to duże miasto, które wraz z rozgrywką będziecie poznawać. Wkrótce tym uprzywilejowanym dostarczę mapę dzielnicy.
Fabuła:
Jestem zwolennikiem sesji, w których gracz jest trybikiem w wielkiej machinie świata (ach, och patrzcie na te metafory
).
Jak to się je w piosenkach? Prosta sprawa. W każdej sekundzie czasu gry, dzieją się wydarzenia ważne dla osi fabularnej i tylko od was zależy czy będziecie próbować wpłynąć na ich bieg, czy po prostu przesiedzicie zagładę oglądając kanał alarmowy
Umieranie:
Z każdy was oprócz Pana T. utrzymuję jakąś tam internetową znajomość ale uważajcie na tyłki. Będę zabijać
A teraz na rozluźnienie, życzę wszystkim miłej zabawy, kilku ustrzelonych zombiaków i co byś cie przeżyli do końca
Enjoy!