Nie chcąc polemizować, tłumaczyć się, czy też przekomarzać, postanawiam, że dla dobra słów pora zakończyć temat całkowicie i permanentnie, bo, gdyż, ponieważ, jak mniemam i wogóle humble, odzew ze strony odbiorców mi nie odpowiada, uważam, że wszyscy zawiedliście mnie okrutnie.
No może z wyjątkiem wyżej podpisanego, który jako strażnik prawa i moralności na forum znalazł czas, by napisać rzeczowego posta udowadniając swoją rację (której udowadniać nie musiał - po prostu zapomniałem o politycznej poprawności).
Tak czy inaczej, jestem rozczarowany (może dlatego, że ani magistrem, ani nawet inżynierem nie jestem - to zapewne źródło mojego wewnętrznego gniewu) i kategorycznie żądam usunięcia tematu. |