Haha! Dzięki Szarlej, traktuję to jako komplement, bo naprawdę starałem się nie być upierdliwym człowiekiem
A ja mam propozycję. Zorganizujmy sesję na bieżąco, że tak powiem. Przez jakiś komunikator czy coś. Problemem byłby wspólny termin, ale chyba każdy by coś wykombinował.
Almena jako emg oczywiście
Wtedy ustaliłoby się kolejność odpisywania, kto kiedy i gitara. Oczywiście jeżeli ze mną, to bez Kejsi.