Alaron - gdyby ten komputer chciał się włączyć to byłoby już po problemie.
A zepsuty (o dziwo) nie jest Windows tylko mój dysk twardy - w 80% uruchomieniach komputera gubi jakiś plik systemowy i nie chce się włączyć.
Zazwyczaj działa konsola odzyskiwania systemu - copy "nazwa pliku" + fixboot + fixmbr
Tym razem nie zadziałała -.-''
Komputerek aktualnie się forumatuje, na szczęście udało mi się wcześniej uratować ważniejsze dokumenty (Bart-PE for the win) i teraz siedząc na drugim kompie zabieram się za posta
PS. Post napisany - krótko i lakonicznie, wiem. Jednak w sytuacji w której jest moja postać nie widzę możliwości rozpisywania się... niestety.
PS2. To był mój tysięczny post! Kolejka dla wszystkich z tej okazji