Podbijam ilość postów w temacie.
Chce się zgłosić.
Znajomość z młotkiem, to Cedrykowe warsztaty. Oraz czytany w empiku podręcznik jako przygotowanie do nich. Niedawno nawet z internetu ściągnąłem autorską wersje podręcznika stworzoną przez TofTa (gdzieś na forum jest lynk.)
Z powyższego wynika, że w ścieżki przeklętych nie grałem. Sam system znam tak dość kulawo.
Postać prześle jak tylko w umyśle jakaś koncepcja wyłoni się na pierwsze miejsce.
Mam także pytania.
Mniej więcej jaki poziom abstrakcji/nieprawdopodobieństwa jest dozwolony?
Czy postacie znają się między sobą?
Jeżeli znają się to jak długo?
Do którego momentu mamy pisać historię? Do opisanego w rekrutacji? |