Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 29-01-2009, 23:55   #6
Ratkin
 
Ratkin's Avatar
 
Reputacja: 1 Ratkin jest godny podziwuRatkin jest godny podziwuRatkin jest godny podziwuRatkin jest godny podziwuRatkin jest godny podziwuRatkin jest godny podziwuRatkin jest godny podziwuRatkin jest godny podziwuRatkin jest godny podziwuRatkin jest godny podziwuRatkin jest godny podziwu
User1:TheGhoul do User2:Spectrum
<<Znajdź Wzorzec User3:Gremlin>>

User2:Spectrum do User1:TheGhoul
<<Brak Wzorca Fizycznego dla User3:Gremlin. Przyczyna - zmiana
loginu przez User3:Gremlin>>

User1:TheGhoul do User2:Spectrum
<<Ustal i zlokalizuj Wzorzec byłego Usera3:Gremlin. Podaj dokładne koordynaty, stan oraz przeprowadzane operacje>>

User2:Spectrum do User1:TheGhoul
Przerwane przez TwojUniżonySługa
<<Panie&Władco ustalanie podanych wartości jest zbędne dla tego pozwalam sobie podać dane w skompilowanej formie - User3: Gremlin obecnie TempUser27:WolnaUkraina jest w radiu obok ciebie>>

User1:TheGhoul do TempUser27:WolnaUkraina
<<Namierzyłem nowo źródło Kwintesencji. Przedefiniuję twoje tymczasowe położenie w pobliże jej wzorca. Zdobądź jak najwięcej informacji dla Spectrum. W razie zagrożenia, nie podejmuj działań poza sygnałem ostrzegawczym i wejściem w stan uśpienia. W takim wypadku przedefiniuję lokalizację z powrotem.>>

TempUser27:WolnaUkraina do User1:TheGhoul
<<Ktoś idzie...>>

User1:TheGhoul do TempUser27:WolnaUkraina i User2:Spectrum
<<Ustalić dane zbliżającego się wzorca>>

TempUser27:WolnaUkraina do User1:TheGhoul
<<Zapóźno. Puk puk...>>

User1:TheGhoul do TempUser27:WolnaUkraina
<<Pożałujesz, porozmawiamy potem. Przejdź w stan wstrzymania>>

User2:Spectrum rozpoczął przeszukiwanie zasobów w celu ustalenia Wzorca
dla TempUser23:<unknown>



***

Szamil spojrzał na dziewczynę swoimi błękitnymi oczyma. Kiedy weszła do sali podniósł się nieco na ramionach i przybrał nieco wygodniejszą do rozmowy pozycję. Poprawił ciemnoniebieską piżamę i przykrywający go od pasa w dół koc. Zazwyczaj w Fundacji nie musiał dbać o wygląd. W zasadzie, wbrew temu że na pozór miejsce to było prywatną kliniką, nie szczególnie też dbał tu o własne zdrowie. Od kilkunastu miesięcy dobrowolnie pełnił rolę szczura laboratoryjnego w eksperymencie który co gorsza sam prowadził. Kilka kolejnych sztucznych śpiączek które przebył w tym czasie odcisnęły olbrzymie piętno na jego organizmie. Mężczyzna na pierwszy rzut oka zdawał się być ofiarą raka po chemoterapii, choć w takim wypadku wykazywał nadzwyczajną żywotność, żeby nie powiedzieć żwawość. Jego ruchy były nieco niezdarne ale bardzo energiczne, tak że rurki łączące jego przeguby z kroplówką co i rusz pociągane mało nie przewracały statywu. Arterie o barwie niemalże identycznej co źrenice były wyraźnie widoczne przez alabastrową skórę opinająca jego wychudłe, kościste ciało. Niezdrowa rachityczność, pozorna delikatność jego członków sprawiała wrażenie że jego głowa była większa niż w rzeczywistości. Fakt że albo był kompletnie łysy albo świeżo tak ogolony tylko potęgował ten efekt. Najbardziej niepokojąco wyglądały chyba kable podłączone do czegoś na kształty łącza lub też dopinanej do skóry na potylicy przystawki.

Od momentu kiedy kobieta weszła do pomieszczenia, Szamil nie odrywał od niej wzroku...





***

-Och, owszem miałbym kilka pytań do Ciebie Anno.-Samuel starał się wyglądać przyjaźnie, uśmiechać. Było to trudne, gdyż w ciągu ostatnich kilku lat nie miał zbyt wiele ku temu okazji. Niemniej, pomagała mu szczera radość z okazji do porozmawiania z kimś spoza Fundacji w której leży przykuty do łóżka. Do tego, dodajmy, z atrakcyjną kobietą.

-Pierwsze z nich brzmi, czego się napijesz? Czaj? Nie odmawiaj, nie krępuj się że to problem dla kogokolwiek, sam zrobię.-z pewnym trudem ale jednak, udało mu się do sięgnąć ruchomego stoliczka, którego bezmyślna pielęgniarka przynosząc radio przesunęła poza wygodny zasięg jego ramion. Stolik zawierał wszystkie potrzebne pod ręką przedmioty Samuela, w każdym razie te które nie były komputerem albo jego peryferiami. Oraz poza kaczką, ta czekała dzielnie pod szpitalnym łóżkiem.

-Lubisz wściekłą... znaczy się czerwoną? Pu'erh może być?-w jego głosie brzmiała nuta niepewności. Zależało mu żeby zrobić dobre wrażenie na nowo poznanej przyszłej "koleżance" z kabały, ale wiedział że będzie to bardzo trudne, o ile nie skazane na niepowodzenie przedsięwzięcie. Do tego, jak na złość, z powodu zdenerwowania nową sytuacją, jego "problemy z wysławianiem się" znów dawały o sobie znać.

-Dobrze, pierwsze mamy za sobą. Jeśli masz gadać to możesz do mnie pogadać na przykład coś o sobie. Od kilku miesięcy rozmawiałem na żywo tylko z Iwanem który tu naprawia sprzęt i Grześkiem który jest tu jedynym normalnym lekarzem. Tylko wiesz, po paru takich spotkaniach znasz już ich problemy rodzinne, przypadłości dzieci i kota. Przede wszystkim ciesze się z spotkania kogoś z kim mogę normalnie otwarcie porozmawiać a kto nie należy do Etherytów albo Adeptów. Śmiało, jak nie chcesz poopowiadać na przykład jak trafiłaś do Kruków to możesz mi opowiedzieć o Twojej Tradycji w okolicy co nie co. -biedak zorientował się że dostał słowotoku, jednak nieco zdezorientowany, nie wiedząc jak wybrnąć, ciągnął dalej...

-Jeśli to też Ci nie pasuje to możemy pogadać o polityce nawet. Zaryzykuję i zapytam wtedy co sądzisz o wybraniu Cyryla-Szamil starał się być miły, ale zdawał sobie też sprawę ze swojej aspołeczności. Dzięki Bogu, urodziwa Chórzystka wyglądała przyjaźnie. Nawet patrzyła na niego jakoś tak... uspokajająco? Szamil zrozumiał, że naprawdę potrzebuje kontaktu z innymi ludźmi. W jego przypadku był ograniczony tylko do Przebudzonych, ale jeśli wśród nich miało być więcej osób podobnych do Anny, to nie była to zła perspektywa.

User1:TheGhoul do User2:Spectrum
<<Przygotuj do uruchomienia program CzysteNiebo v.3.11. Dostosuj parametry do złożonej kombinacji wzorców w pobliżu mojej obecnej lokacji. Pomiń procedury bezpieczeństwa.>>

TempUser27:WolnaUkraina do User1:TheGhoul
<<Rozumiem Szefie że dostrzegasz zgodność na poziomie odcieni błękitu ale nie rób sobie nadziei>>

User1:TheGhoul do TempUser27:WolnaUkraina
<<Wykonaj swoje polecenia>>

User1:TheGhoul do TempUser27:WolnaUkraina
<<Wznów wykonywanie zadanych poleceń>>
...przerwano przez User2:Spectrum

User2:spectrum do User1:ThGhoul
<<Brak loginu TempUser27:WolnaUkraina. Powód: Zmiana loginu
Poprzednia wiadomość przekierowana do TempUser69:BlueBird
obecnie w fazie przenoszenia do lokalizacji zgodnej z niedawno
wykrytym źródłem Kwintesencji>>
 
__________________
-Only a fool thinks he can escape his past.
-I agree, so I atone for mine.


Sate Pestage and Soontir Fel

Ostatnio edytowane przez Ratkin : 01-02-2009 o 03:57.
Ratkin jest offline