No wiec wlaśnie. Karczma jest miejscem z którego warto uczynić savepoint - czyli w storytellingu punkt gdzie postac faktycznie odczuwa ulge ze sie w niej znajduje. w sensie - kurde jest cieplo. jest umiarkowanie przyjaznie. jest milo jak nie bylo od dawna. I nie wiem Arango jak osoba z opisem "Co to jest nicość - pół litra na dwóch" może tak sceptycznie sie o karczmie wyrażać