Przypomniał mi sie stary koncept na potwory...Nie mój co prawda, bo wzięty z starego Horroru (a właściwie cyklu horrorów pt. "Władca Marionetek")...Ale świetny.
Stary dom...Olbrzymia rezydencja, lekko zrujnowana, pełna zakamarków i one... ożywione marionetki z morderczymi skłonnościami i zabójczym arsenałem. Małe, zwinne, szybkie...Moi gracze ich wszystkich nie pokonali, zwiali z domu po kilku godzinach zmagań i morderczej zabawy w kotka i myszkę.
__________________ I don't really care what you're going to do. I'm GM not your nanny.
Ostatnio edytowane przez abishai : 31-01-2009 o 16:18.
|