Sorki że mało, ale myślę że treściwie. Trochę brakło mi czasu a nie chce opóźniać sesji. Plan Mariusza prosty - próbować się dostać szybko za okute drzwi, albo całkiem od szturmu odstąpić. Ponieważ sam strzela innym zostawia podłożenie prochu - jak próba wysadzenia nie pójdzie to będzie namawiał kamratów, żeby zamek opuścić stajnie uprzednio podpaląjąc - lub inne zamieszanie tworząc