Obawiam się, że mimo otwartego zakończenia marne szanse na sequel - zesztą moim zdaniem nie bylo by to już to. No bo co można wymyśleć? Albo ją będzie znow ktoś ścigał, albo 'nauka normalnego zycia'. Nie ten klimat.
Frosty, a anime to
Le Portrait de Petit Cossette - faktycznie pokręcone ale fajne i muzyka super też.