Z pewnym ociąganiem Szymon odpowiedział bez żadnych emocji :
-Socjolog.
Po czym maszerował dalej. Od razu pomyślał sobie Wylewna i zapewne gadatliwa. Jeśli nie będzie zasypywała każdego gradem pytań nie mam nic przeciwko.
I maszerował dalej, nie zważając na grupę. Po chwili upewnił się, że ma przy sobie broń. Miał ją. Więc w razie czego, gdyby zaatakowało ich jakieś zwierzę...
__________________ Zanim przybędziesz na pustynię musisz wykopać dół. Inaczej kopiesz go pół godziny, zjawiają się ludzie, i trzeba kopać kolejne doły. I tak do samego rana. -Kasyno |