Co do 'nastolatkowie/mężczyźni' przychylam się do
Manjiego. Owszem, jesteście bushi, ale młodymi i niedawno po gempukku.
Od osiemnastolatka też nie oczekuje się pełnej dorosłości i dojrzałości prawnej czy cywilnej, choć z ukończeniem lat osiemnastu taki ma być wg teorii.
Postacie Wasze nie mają takiej taryfy ulgowej jak dzieci przed gempukku, ale nie łudźcie się, dopiero jak będziecie mieć osiemnaście, dziewiętnaście dwadzieścia lat to będziecie traktowani jak mężczyźni w pełni tego słowa znaczeniu.
Oczywiście - Wasze czyny czy pochodzenie mogą pomóc by stało się tak wcześniej.
Aha, nie każdy Smok jest tak powściągliwy jak Fukurou, dodaję na wszelki wypadek (choć pewnie nie potrzeba).
Co do zakazanego tematu rodzica - uważaj Manji. W rozmowie zauważam, że przy przeprosinach masz zwyczaj dorzucać jedno zdanie za dużo. Akito czy Fukurou to tolerują z sobie znanych powodów, spora część moich BNów jednak rzadko kiedy uzna przeprosiny z finałowym ciosem za przeprosiny - zwłaszcza, kiedy mówiącym jest Skorpion. Twój klan wyrobił sobie pewną... reputację a ostatnie słowa bywają najlepiej zapamiętane.
Pamiętasz lekcję Katsumaty? Dość wyraźnie nakreślił, czemu Skorpion musi dwakroć bardziej zważać na słowa, nawet w sytuacji która wydaje się oczywista i na jego korzyść.
Co do posta - nie, post jest Waszym dziełem. Niech każdy z Was weźmie jeden kawałek (są akurat trzy na razie) i go wklei. Oczywiście, niekoniecznie jeden po drugim!
Niestety, ale muszę jeszcze poudoskonalać pewne rzeczy z
Juniorem i
Sakurą, zatem wolałbym nie musieć pamiętać by w odpowiednim momencie wstawiać rozmowę między waszymi postaciami.
PS.
Kset, KJ do postu nad moim: pohamowałby, przyjął (ł). Co mi przypomina, że zalegacie mi z KJEM!!