Chekelea
Chekelea ostrożnie podchodzi bliżej stołu, przy którym siedzą nowo przybyli strażnicy z niziołkiem, jednak utrzymuje bezpieczna odległość, opiera się o ścianę i przygląda się im, od czasu do czasu spoglądając na resztę gości w karczmie. Po chwili sięga swój topór i osełke, zaczyna oszczyć, nie spuszczając wzroku z więźnia. |