Phaere -Myślałam, ze ty mi wytłumaczysz co się stało. Zwróciła się do Anzelm`a. Phaere była mile zaskoczona, że mężczyzna nie chciał jej zabić. Może jeszcze nie zauważył, jej rasy. Chociaż wyglądał na bystrego. - Wiesz kim oni są? spytała wskazując ruchem głowy na grupę ludzi, stojących trochę dalej. Patrząc teraz na miejsce gdzie się obudziła dostrzegła pozostawione plecaki. Przy ognisku zostały plecaki. Myślę, że nikt nie będzie miał nam za złe jeśli sprawdzimy czy nie ma w nich czegoś przydatnego.
__________________ Żeby ujrzeć coś wyraźnie, wystarczy często zmiana punktu widzenia. |