Post jest. Spóźniłam się jakieś pół godziny, więc nie zdążyłam umieścić go jeszcze "dziś", niech Mistrzowie mi wybaczą.
Być może jest w nim trochę dziwnych znaczków - przejrzę jutro i poprawię.
A teraz pomedytuję jeszcze trochę nad naturą prostego bydlątka Keiko.
Tammo, jeśli masz jakiekolwiek uwagi/zastrzeżenia do postaci - daj znać. Oficjalnie proszę
Przerwa była długa i straciłam trochę wyczucia.
Ah, i jeszcze jedno - z powodu tej długiej przerwy, postanowiłam skopiować poprzedni post i zamieścić całą rozmowę. Jakby co, za jakiś czas usunę i zostawię tylko nową część rozmowy.
zmęczone
obce