Ach Manji choć to zapewne bolesne dla skorpiona wiele jest jeszcze rzeczy które będą musiały Cię zaskoczyć. A co do nauczyciela... bierzesz wszystko zbyt dosłownie, a za mało smoczo-egzystencjalne
w końcu "pamiętanie" nie determinuje w tym przypadku zupełnie niczego. No ale dość spoilerów, pozostaje czekać do którego magicznego kapelusza sięgnie Tammo w swym trendzie męczenia biednego bushi którego przewrotny los zesłał na ścieżkę przemierzoną już przez pierwszego Bayushiego, jeszcze się okaże, że jesteś na celowniku nie połowy a dwóch trzecich Rokuganu