Draco
Drzwi karczmy otwieraja sie z przeraźliwym piskiem. Po chwili do karczmy wchodzi płomienisto brody krasnolud.
-Dwa piwa prosze, jeno mocne co bym nie musial prosić o trzecie - ryczy donośnym glosem już od drzwi powodując gwałtowne zaciekawienie wszystkich gości w karczmie, poczym siadaj przy najbliższym stoliku, który jest pusty.
__________________ Nie należy ufać ludziom to się zawsze żle kończy .... dla nich :] |