Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 15-02-2009, 12:08   #5
Arango
Banned
 
Reputacja: 1 Arango jest na bardzo dobrej drodzeArango jest na bardzo dobrej drodzeArango jest na bardzo dobrej drodzeArango jest na bardzo dobrej drodzeArango jest na bardzo dobrej drodzeArango jest na bardzo dobrej drodzeArango jest na bardzo dobrej drodzeArango jest na bardzo dobrej drodzeArango jest na bardzo dobrej drodze
Rasputin "leczył" za pomocą stosunków płciowych damy dworu carycy
Dla mniey szarlatan, który dzięki swojej charyzmie zyskał wielki wpływ na rodzinę panująca.

Zresztą na dworze rosyjskim nie było to nic dziwnego.

Za czasów Aleksandra I wielką role na "towarzystwo" petersburskie wywarł niejaki Seliwanow. Namawiał on ni mniej ni więcej a do samokastracji.
Kobiety "bogomołki" okaleczały się popadając w religijną ekstazę, pewnego razu zrobiło to tez 70 gwardzistów carskich.
"Boży ludzie" zawsze mieli duży posłuch u carów, bądź też caryc. Jedyną chyba, która gnała ich precz, była Katarzyna, no ale ona pochodziła z Holsztyna w końcu.

A przyczyną smierci Rasputina była chęć wtrącania się w politykę, wpływ jaki miał na carycę (a byla uważana za "niemkę" pamietajmy ze trwala I wojna swiatowa i Rosja ponosila koszmarne straty), a ta na mężaz kolei.
Byl to mord polityczny nie majacy wiele wspolnego z jego dzialalnością religijną.


Na pewno Nostradamus to postać ciekawa, problem z jego przepowiedniami, a raczej z kazdym wieszczącym przyszlośc jest taki, że ich wrózby stosunkowo łatwo mozna dopasować do wypadkow o ktorych niby mówią.

Niestety dopiero po tym jak sie juz one wydarzą.

I zawsze jest tak, że na powiedzmy 10 przepowiedni 5 sie sprawdzi, tu po prostu dziala rachunek prawdopodobieństwa. Choc o ile pamietam, centurie Nostradamusa w paru przypadkach pasowały jak ulał.

EDIT : pochodziła ze Szczecina jak słusznie zauważył Leoncoeur.
 

Ostatnio edytowane przez Arango : 15-02-2009 o 18:59.
Arango jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem